Tereny położone bliżej granicy wschodniej mają tradycyjnie dużo gorszą infrastrukturę, a połączenia kolejowe są tam raczej likwidowane niż modernizowane. Mimo deklaracji składanych przez kolejne rządy nadal nie mamy w naszym kraju do czynienia z rozwojem zrównoważonym.
Uważam, że w warunkach względnej wolności gospodarczej, w jakiej żyjemy, zrównoważony rozwój jest mitem. Warszawa zawsze będzie się rozwijała szybciej niż np. Lublin, ponieważ mieszka tam więcej przedsiębiorców. Jedyną szansą na zrównoważony rozwój byłby powrót do gospodarki centralnie planowanej, a tego bym nie chciał.
Zapamiętam sobie adres tej witryny bo warto.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.